- Zawierający wiarygodne dane – zanim opublikujesz swój raport, upewnij się, że dane są świeże i poprawne, definicje metryk i wymiarów są zgodne z używanymi powszechnie w Twoim dziale, daty są używane w spójny sposób (czas lokalny/UTC, tydzień rozpoczynający się od tego samego dnia itd.)
- Łatwy do “przeskanowania” – dobry dashboard nie jest po prostu zbiorem wykresów, powinien być zaprojektowany z myślą o sensownej architekturze informacji. Na początku prezentujemy najważniejsze i najbardziej “ogólne” informacje, a w dalszej kolejności wchodzimy w szczegóły.
- Czytelny i zrozumiały – pokazuje złożone dane w formie, która upraszcza ich zrozumienie i pozwala wyłowić insight. Chcesz, żeby odbiorca poświęcił swoją energię na wyciągnięcie wniosków, a nie na “zdekodowanie” nieczytelnych wizualizacji i niezrozumiałych etykiet.
- “Nieprzegadany” – co do zasady nie powinien zastępować interfejsu istniejących narzędzi, z wszystkimi możliwymi opcjami i filtrami – ma pokazywać kluczowe wskaźniki i pomagać podejmować decyzje.
- Dostosowany do kontekstu – projektując dashboard powinniśmy brać pod uwagę m.in. to: kto jest odbiorcą (jak dobrze zna i rozumie dane, jak bardzo jest “techniczny”), jakie ma cele (i jakie cele ma firma), jakie decyzje podejmuje itd.
- Szybko działający – jeśli to tylko możliwe, powinniśmy zrobić wszystko, aby przyspieszyć działanie naszego dashboardu. Dobrymi pomysłami są: korzystanie ze zagregowanych źródeł danych oraz stosowanie ekstraktów.
- Estetyczny, ale nie przytłaczający grafiką – dashboard powinien być ładny, ale pierwsze skrzypce powinny grać dane. Nie mogą “ginąć”, przytłoczone nadmiarem ozdobników. Używajmy grafiki jako narzędzia, które pomoże efektywniej zaprezentować dane, a nie jako celu samego w sobie. Elementy, które wyłącznie “cieszą” oko powinniśmy ograniczyć do minimum i unikać wszelkich “rozpraszaczy”.
Fajne? Przydatne? Udostępnij dalej! Możesz też postawić mi wirtualną kawę 🙂